To, że do dziergania niezbędne są włóczka i druty jest sprawą oczywistą. Ale czy one w zupełności wystarczą? Oprócz nich w ofertach sklepów dziewiarskich jest wiele poręcznych małych dodatków, które mogą się przydać w każdym zestawie dziewiarskim. Czy jednak rzeczywiście przydadzą się w tworzeniu robótek?
W gronie dziewiarek jest wiele osób, które są wielkimi fanami takich gadżetów i mają ich całkiem sporą kolekcję. Nie ma w tym absolutnie nic dziwnego. Takie akcesoria ułatwiają i uprzyjemniają pracę, a nie które są tak piękne, że trudno oprzeć się pokusie ich nabycia drogą zakupu. Oczywiście są sposoby na to, żeby doskonale obyć się bez tych gadżetów, ale po co? Sprawdźmy zatem, co mamy do wyboru.
Które akcesoria dziewiarskie są absolutnie niezbędne?
Nożyczki
Chyba nie trzeba opisywać ich przeznaczenia. Wcześniej czy później są potrzebne przy każdej robótce. Tną włóczkę tam, gdzie to konieczne – na końcu dziergania, przy usuwaniu wstępnego nabierania oczek metodą włoską czy przy skracaniu robótki. Grunt to dobrać nożyczki do swoich potrzeb i poczucia estetyki. Bo mają różne formy i kolory. Są mniejsze i większe, zwykłe proste, w stylu retro, z wygrawerowanymi uchwytami w stylu vintage, z uchwytem z drewna oliwnego, a także z miękkimi uchwytami i sprężyną. Niezależnie od wyglądu, nożyczki do precyzyjnego cięcia, które jest często niezbędne przy dzierganiu, powinny dobrze leżeć w dłoni i dobrze ciąć na całej długości ostrzy.
Szydełko
To niezwykle przydatne podręczne akcesorium i naprawdę trudno je zastąpić innym. Pozwala na naprawę robótki (na przykład podciągnięcie zgubionego oczka czy naprawienie przekręconego oczka), wykonanie estetycznego wykończenia brzegów dzianiny (tak zwane zamykanie oczek), ale nie tylko. Mnie zdarza się je wykorzystywać zamiast drutów, między innymi do zdjęcia oczek przy warkoczach, łączenia nabranych oczek w okrążenie oraz do zszywania robótek (swetrów, czapek, opasek).
Podobnie jak druty szydełka są wykonane z różnych materiałów (metalowe, drewniane, plastikowe) i mają różną grubość (tak samo jak dla drutów). Dobrze jest zaopatrzyć się w te najbardziej uniwersalne wielkości (na przykład 2, 3, 5 i 8 mm).
Centymetr krawiecki
Jak zmierzyć próbkę robótki? A całą robótkę? Jak ją porównać z opisem w gotowym wzorze? Oczywiście trudno będzie bez użycia centymetra krawieckiego. Najlepszy będzie taki, który nie będzie się rozciągać. Jeśli korzystasz ze wzorów anglojęzycznych, dobrze byłoby, gdyby miarka miała umieszczoną na niej podziałkę nie tylko centymetrową, ale i z calami. Wtedy nie ma potrzeby przeliczania jednostek.
Igła dziewiarska
To obowiązkowe wyposażenie przybornika każdej dziewiarki. Powinna mieć tępe zakończenie i duże oczko do przewleczenia przez nie włóczki. Dobrze, jeśli dodatkowo będzie miała zagiętą końcówkę, która pozwoli manewrować nią podczas pracy.
Do czego się przyda oprócz zszywania poszczególnych części dzianiny? Ot, chociażby do ukrywania nielubianych końcówek włóczki. Z pewnością z jej użyciem pójdzie nam szybciej i łatwiej niż zrobienie tego za pomocą szydełka.
Na jakie przybory dziewiarskie warto zwrócić uwagę?
Niby nie są konieczne, ale znacznie ułatwiają i uprzyjemniają tworzenie miękkich dzianin. Oto subiektywny wybór gadżetów, których nabycie naprawdę warto rozważyć.
Znaczniki /markery dziewiarskie/
Mniejsze i większe, otwierane i zamknięte na stałe. Plastikowe „agrafeczki” lub kółka albo też ozdobne koraliki ceramiczne (także ze szkła Murano czy żywicy z zatopionymi suszonymi roślinami) nawleczone na żyłkę lub agrafkę. Osobiście najbardziej lubię te ceramiczne na cienkich żyłkach i małe agrafki z żywicznymi ozdobami, które dzielą tak jakby ich nie było i nie przeszkadzają w przerabianiu oczek.
Te niewielkie gadżety są bardzo pomocne w oznaczaniu początku robótki, specjalnych oczek, rzędów (zamiast liczników rzędów) i wzorów żakardowych. Długo zastanawiałam się, czy są niezbędne, czy można ich nie używać. Owszem, można się bez nich obejść, na przykład używając włóczki w innym kolorze. Skoro jednak są, to ułatwią pracę, a niektóre są tak piękne, że cieszą oko, więc niezwykle miło się ich używa.
Etui na druty z żyłką
Odkryłam je zupełnie niedawno i już jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch z nich. Pomysł tak genialny w swojej prostocie, że aż niemożliwe wydaje się nie wpaść na niego. Dla mnie to game changer w pięknej formie filcowych kropelek na pojedyncze druty z żyłką.
Jest również w wersji akordeonu na więcej par takich drutów. Bardzo żałuję, że nie ich znalazłam wcześniej, bo – niestety – kilka żyłek mam załamanych przez niewłaściwe przechowywanie.
Próbniki kolorów
Dawno, dawno temu nie było żadnego problemu z włóczką. Kupowało się w sklepie to, co było. Obecnie różnorodność włóczek i różnych projektów, które można z nich wykonać, może przyprawić o ból głowy 😉 Sprawy nie ułatwia to, że większość z nich jest dostępna przez internet. Trudno jest właściwie ocenić kolor (wiele zależy od ustawień monitorów), teksturę, skręt czy tak bardzo subiektywne odczucie jak podgryzanie. Doświadczone dziewiarki wiedzą, czego mogą się spodziewać po składach włóczek, ale dla początkujących jest to spore wyzwanie. Na szczęście coraz więcej jest targów włóczek, takich jak Wool Fashion. Warto się wybrać na chociaż jedno takie wydarzenie, aby móc osobiście przekonać się o tym, jaka jest włóczka na wymarzony udzierg.
Innym sposobem jest zamówienie motków na próbę. Jeszcze do niedawna kupowałam jeden puchatą kulkę. Od niedawna staram się zaopatrzyć w próbniki włóczek, które lubię i ich właściwości mi odpowiadają. Owszem, są one płatne, ale nie trzeba ich kupować hurtowo. Zwykle przy zamówieniu dodaję taki próbnik, jeśli jest taka możliwość. Dzięki temu mam ich już kilka.
Szablony do blokowania
Jak nadać gotowej dzianinie, a czasem nawet niewielkiej próbce, odpowiedni kształt? Można próbować różnych metod (drutów, mat piankowych, szpilek), ale zdecydowanie lepiej jest wybrać gotowe szablony do blokowania skarpet, rękawiczek jedno- i pieciopalczastych, albo też zestawów mat dziewiarskich i szpilek. Dzięki nim bez trudu uzyskamy oczekiwany efekt.
Formy do pomponów
Każdy ma swój sposób na tworzenie puszystych pomponów – od użycia widelców po wykonanie tekturowych szablonów. To doskonała zabawa. Jednak z gotowymi plastikowymi przyrządami pracuje się łatwo i szybko, co przyda się szczególnie przy wykonywaniu ich w większej liczbie. Produkowane w różnych rozmiarach pozwalają przygotować pompony o pożądanej wielkości i – co ważne – w powtarzalne.
Agrafki dziewiarskie
Docenimy je zwłaszcza przy tymczasowym zdejmowaniu oczek, na przykład przy robieniu dekoltów w swetrach. Poza tym są przydatne do bezpiecznego przytrzymania niedokończonych ściegów.
Stopery na druty
Umieszczone na końcach drutów zabezpieczają robótkę przed przypadkowym zsunięciem się oczek z drutów. W zasadzie nie są konieczne. Zamiast nich można wbić końce drutów w motek i tak uniknąć niechcianego sprucia. No chyba, że ma się w domu koty uwielbiające zabawy włóczką. Wtedy stopery są niezbędne 😉
Wolisz kolejny motek włóczki zamiast stoperów na druty? Możesz też je zrobić samodzielnie, wykorzystując korki od butelek do wina. Takie ekologiczne ochraniacze doskonale sprawdzą się przy mniejszych rozmiarach drutów. Nie lubisz wina i nie masz korków? Postaw na kreatywność i poszukaj w domu innego materiału do zrobienia stoperów.
Licznik rzędów
Dzięki niemu łatwo zapanować nad śledzeniem rzędów. Nieocenione w skomplikowanych wzorach, w których łatwo pogubić się w rachunkach przy dodawaniu lub odejmowaniu oczek i w żakardach, przy częstej zmianie koloru włóczki. Nie trzeba wtedy ich liczyć co pewien czas ani też zastanawiać się, który to rząd właśnie przerabiamy. Pozostaje wybrać, czy taki licznik ma być zakładany na drut, palec czy na nadgarstek. Przy prostych projektach wystarczy licznik w formie znaczników z cyframi.
Torba dziewiarska
To marzenie wielu dziewiarek. Cóż, takie torby nie są tanie, ale mają wiele pożytecznych kieszeni i przegródek, umożliwiających porządkowanie wszystkich przyborów i ich szybkie odnalezienie. Zanim znajdziesz taką, która spełnia wszystkie twoje potrzeby, po prostu zaadoptuj jedną ze swoich nieużywanych już toreb.
